Mój mąż uwielbia bezy. To jakaś jego mania - żelki i bezy. Ogólnie przepada za słodkim. Czasem śmiejemy się, że poderwałam go na jagodowe muffinki. Dlatego dziś, małe wspomnienie z lata. Truskawki i beza, wszystko na kruchym spodzie. Moim zdaniem nie ma nic piękniejszego. Przepis w całości pochodzi z mojego ulubionego bloga. Zresztą to był pierwszy blog kulinarny, który odkryłam na I roku studiów. Dzięki niemu zaczęłam interesować się gotowaniem.
Przepis pochodzi z bloga Kwestia Smaku.
Tarta truskawkowa z bezą
Składniki:
Spód:
180 g mąki
2 łyżki cukru pudru
mała szczypta soli
100 g masła, zimnego
1 żółtko
1 łyżka zimnej wody
Truskawki:
300 g truskawek (mogą być twardsze, mniej dojrzałe)
3 łyżki kisielu truskawkowego w proszku (użyłam kisielu z kawałkami owoców) lub 3 łyżki mąki ziemniaczanej
5 łyżek marmolady o smaku truskawkowym lub dżemu truskawkowego
Beza:
3 duże (L) białka
150 g cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Spód: formę na tartę o średnicy około 24 cm wysmarować masłem. Mąkę połączyć z cukrem i solą, dodać pokrojone na kawałeczki masło i zmiksować mikserem (mieszadłem) aż powstaną drobne okruszki ciasta (lub rozcierać ciasto palcami), następnie dodać żółtko oraz wlać wodę i dalej miksować lub zagniatać ciasto ręką łącząc składniki w jednolite i gładkie ciasto. Zawinąć kulę z ciasta w folię i włożyć do lodówki na 1 godzinę.
Ciasto rozwałkować pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia podsypanymi mąką, wyłożyć ciastem dno i boki formy, papier odkleić i wyrzucić. Spód podziurkować widelcem i wstawić do lodówki na czas nagrzania piekarnika do 190 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Ciasto (spód i boki) okryć folią aluminiową, na spód wysypać suchą fasolę, ryż lub inne obciążenie np. kawałki jabłek. Piec przez 15 minut, następnie zdjąć obciążenie i folię i piec jeszcze przez około 13 minut na złoty kolor.
Beza: piekarnik nagrzać do 180 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Białka wlać do miski i ubić mikserem na sztywną pianę. Następnie dodawać po łyżce cukier cały czas ubijając (nie wolno zmniejszać ilości cukru, bo beza może się nie udać). Po dodanym cukrze ubijać białka jeszcze przez 2 - 3 minuty, pod koniec dodając mąkę ziemniaczaną.
Truskawki: dokładnie osuszone truskawki pokroić na kawałki i wymieszać z kisielem (proszkiem) lub mąką ziemniaczaną.
Na kruchym spodzie rozsmarować marmoladę, ułożyć truskawki, wyłożyć pianę z białek i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 20 minut aż beza będzie z wierzchu lekko zrumieniona. Wyjąć i dokładnie ostudzić. Kroić najlepiej dopiero po całkowitym ostudzeniu, ciepła tarta będzie miała bardziej płynne nadzienie, które z czasem trochę gęstnieje.
Mmm, musiało smakować bosko :)
OdpowiedzUsuńpyszności, z pewnością!
OdpowiedzUsuń