Co prawda już zdążyliśmy zapomnieć o tłustym czwartku, ale na szczęście pączki można jeść niezależnie od pory roku. Kiedy mam trochę więcej czasu to lubię spacerować po Chmielnej... Jest tam jedna cukiernia, której nie sposób ominąć, bo maję najlepsze pączki na świecie :D. Ja postanowiłam zrobić wersję trochę mniej kaloryczną o smaku cytrynowym. Wyszły super i zniknęły w ciągu jednego wieczoru.
Pączki cytrynowo-serowe
Składniki:
200 g serka homogenizowanego (waniliowego)
2,5 szklanki mąki
3 jajka
torebka cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
skórka otarta z 1 cytryny
olej do smażenia
Przygotowanie:
Do miski wrzucamy serek homogenizowany, mąkę, proszek do pieczenia, cukier, jajka i skórkę z cytryny. Wszystko zagniatamy. Jeśli ciasto jest zbyt twarde i nie chce się połączyć to można dodać odrobinę wody lub mleka, ale nie dużo.
Ciasto wałkujemy i wycinamy szklanką kółka, w których kieliszkiem wykrawamy dziurkę. Gotowe pączki smażymy w dobrze rozgrzanym oleju na złotobrązowy kolor. Następnie wyciągamy je na papierowy ręcznik do wystygnięcia.
SMACZNEGO
domowe najpyszniejsze :)
OdpowiedzUsuń