Z nudów wpadłam na pomysł zrobienia chrustów. U mnie w domu mama rzadko je robiła, więc musiałam poszukać przepisu w sieci. Udało się i oto moje pierwsze faworki według przepisu z bloga Kwestia Smaku.
Faworki
Składniki:
2,5 szklanki mąki
szczypta soli
50 g masła
1 jajko
4 żółtka
1 łyżka cukru pudru
4 łyżki śmietany (u mnie 16%)
1 łyżka spirytusu lub octu
2 l oleju do smażenia (w połowie smażenia wymieniamy olej)
Przygotowanie:
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól i pokrojone w kostkę masło. Zagniatamy delikatnie, żeby wszystko się połączyło.
Jajko i żółtka ubijamy z cukrem pudrem przez 8 minut, tak by powstała puszysta piana.
Jajka wlewamy do miski z mąką, dodajemy śmietanę i spirytus lub ocet. Zagniatamy ciasto i odstawiamy przykryte folią na 45 minut.
W międzyczasie rozgrzewamy w garnuszku 1l oleju. Ciasto dzielimy na mniejsze porcje i rozwałkowujemy na bardzo cieńkie placki. Następnie kroimy na cieńkie paski, wycinamy dziurkę w środku i formujemy faworki.
Smażymy je po ok. 20 sekund na każdej stronie (ważny jest kolor - jasnobrązowy). Odsączamy na papierowym ręczniku. Na koniec posypujemy cukrem pudrem.
SMACZNEGO
0 komentarze:
Prześlij komentarz