środa, 16 maja 2012

Nowoorleański smak


Pączki kojarzą się nam przede wszystkim z Tłustym Czwartkiem i końcem karnawału, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby jeść je częściej ;). Dlatego dzisiaj naszła mnie ochota na przygotowanie pączków, z których słynie Nowy Orlean.
Beignets przywędrowały do Luizjany w XVIII wieku z Francji. Ciasto smażone na głębokim oleju posypane cukrem pudrem jest doskonałym dodatkiem do kawy. Nie smakują one jednak jak nasze, polskie, tradycyjne pączki. 
W Nowym Orleanie słynie z nich Cafe du Monde. A szczególną popularnością cieszą się w czasie Mardi Gras. Jest to odpowiednik naszego Tłustego Czwartku, który w Luizjanie przypada na wtorek przed środa popielcową.


Beignets - francuskie pączki


Składniki

1/2 szklanki wody
10 g drożdży
1/4 szklanki oleju
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka soli
1 szklanka wrzącej wody
1 szklanka mleka skondensowanego
2 jajka
7 1/2 szklanki mąki
1 litr oleju roślinnego do smażenia
Cukier puder do posypania

Przygotowanie

Do małej miski wlać letnią wodę i rozpuścić w niej drożdże. Pozostawić na 5 minut.
W dużej misce mieszamy olej, cukier i sól. Następnie wlewamy wrzątek i mieszamy, dolewamy skondensowane mleko. Gdy mieszanina ostygnie dodajemy rozpuszczone drożdże i jajka.
Dodajemy mąkę i zagniatamy, aż ciasto nie będzie się kleić do brzegów miski. Zawijamy je w folie i wkładamy na 30 minut do 1 godziny do lodówki.
Po wyjęciu z lodówki dzielimy ciasto na mniejsze części, wyrabiamy i rozwałkowujemy na grubość około 4 mm. Następnie wycinamy pączki w kształt rombów (jeśli ktoś woli to diamentów).
Nagrzewamy olej do smażenia na głębokiej i szerokiej patelni o grubym dnie na średnim ogniu do ok. 180 st. C.
Ciasto wkładamy powoli do oleju, aby uniknąć pryskania i smażymy, aż zacznie sapać i stanie się złoto-brązowe (od 3 do 5 minut). Ostrożnie wyjąć na papierowe ręczniki i pozostawiamy do wystygnięcia. Następnie posypujemy je cukrem pudrem.

Surowe ciasto można trzymać owinięte folią spożywczą w lodówce do tygodnia.

Przepis pochodzi stąd.

SMACZNEGO

2 komentarze:

  1. nabrałam ochoty na pączki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm aż ślinka cieknie!:) Ale chyba lekko przypalone...
    Powodzenia w kuchennym świecie:)

    OdpowiedzUsuń