poniedziałek, 29 grudnia 2014

Słodka Francja

Na Sylwestra warto przygotować coś specjalnego. Polecam mój ulubiony francuski deser czyli crème brûlée. 


Crème brûlée

Składniki:
6 żółtek
250 g cukru
pół laski wanilii
500 ml śmietany 30%

Przygotowanie:
Żółtka ucieramy z cukrem. Śmietanę podgrzewany z laską wanilii przeciętą i z wydrążonymi nasionami.
Delikatnie studzimy śmietanę i przez sitko wlewamy ją żółtek. Dokładnie mieszamy, zdejmujemy piankę, która się wytworzyła i przelewamy krem do foremek.
Wstawiamy do piernika nagrzanego do 100°C na 50 minut. Następnie studzimy i wstawiamy do lodówki na 5 godzin.
Jeśli nie mamy palnika a chcemy uzyskać chrupiącą skorupkę z cukru wystarczy posypać krem cukrem i wstawić do piekarnika z włączoną tylko górna grzałką. Już po 15 sekundach cukier zacznie się rozpuszczać.


SMACZNEGO

niedziela, 14 grudnia 2014

Coraz bliżej święta...

Moim marzeniem było upiec kiedyś pierniczki na święta. W moim rodzinnym domu się tego nie robiło. Dlatego postanowiłam, że kiedy już będę miała własną kuchnię na pewno je przygotuję. 
Kilka rozdałam już znajomym i zarzekali się, że były pyszne. Ale najlepiej sprawdzić samodzielnie :).
Przepis pochodzi z MojeCiasto.pl.


Pierniczki

Składniki:
125 g masła
500 g mąki
200 g miodu
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 opakowanie przyprawy do pierników
2 łyżeczki kakao

Przygotowanie:
Wszystkie składniki mieszamy i wyrabiamy ciasto tak długo, aż nie będzie się kleić do rąk. Rozwałkowujemy je na grubość ok. 0,5 cm i wykrawamy pierniczki. 
Pieczemy 8-10 minut w temperaturze 180 st.
Wystudzone pierniczki możemy dekorować wg uznania. Potrzebują ok. 2 tygodni, żeby zmięknąć.

SMACZNEGO

poniedziałek, 24 listopada 2014

Dyniowe słodkości

Sezon na dynie się już kończy więc trzeba korzystać puki można. Dlatego dziś zrobiłam babeczki dyniowe na podstawie przepisu z magazynu KUCHNIA. Wyszły pysznie, a pierwszy raz robiłam takie ciastka :). Następne w kolejności są pierniczki.

Babeczki dyniowe z białą czekoladą i kremem cytrynowym

Składniki:
400 g dyni
100 g białej czekolady
4 jajka
150 g masła
180 g brązowego cukru
300 g mąki
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka imbiru
szczypta soli
Krem:
250 g mascarpone
lemon curd
1,5 łyżeczki cukru pudru

Przygotowanie:
Jajka, cukier i masło ubijamy. Dodajemy mąkę, sól, proszek do pieczenia, sodę i imbir. Dynię ścieramy, a czekoladę drobno kroimy. Wszystkie składniki mieszamy razem i przekładamy do foremek. 
Babeczki pieczemy ok. 40 minut w 170 stopniach. 

Kiedy babeczki wystygną przygotowujemy krem. Lemon curd mieszamy z mascarpone i cukrem pudrem. Nakładamy krem na wystudzone babeczki.

SMACZNEGO

środa, 19 listopada 2014

Angielska klasyka

Skoro w zeszłym tygodniu był lemon curd to dziś go wykorzystamy. Zrobiłam mini tarty cytrynowe z bezą. Po prostu uwielbiam ten angielski deser, podzielę się z wami najprostsza znaną mi wersją. Przepis dostałam od znajomej i nie znam jego pochodzenia.

Tarta cytrynowa z bezą

Składniki:
200 g mąki
80 g masła
20 g cukru pudru
1 żółtko
szczypta soli
1 łyżka zimnej wody
lemon curd
4 białka
180 g cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu ryżowego


Przygotowanie:
Zagniatamy ciasto z mąki, cukru pudru, żółtka, soli, masła i wody. Wstawiamy je na 30 minut do lodówki. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. 
Ciasto wyciągnięte z lodówki wałkujemy i wykładamy do formy. Odstające brzegi zawijamy. Następnie nakłuwamy je widelcem i pieczemy ok. 20 minut.
Lemon curd wyciągamy z lodówki.  Białka do przygotowania bezy powinny być w temperaturze pokojowej.  
Białka ubijamy na sztywna pianę. Następnie dodajemy stopniowo cukier cały czas mieszając. Kiedy piana jest błyszcząca dodajemy mąkę i ocet. 
Na wystudzony spód wykładamy lemon curd, a następnie przygotowaną bezę. 
Pieczemy w 180 stopniach przez 30 minut. Następnie zostawiamy w wyłączonym piekarniku przez 10-15 minut. 

SMACZNEGO

niedziela, 9 listopada 2014

Cytrynowy słoiczek

Dawno nie pojawiło się nic nowego, ale sporo się działo. Teraz nowy przepis będzie się pojawiał raz na tydzień w niedzielę. 
Ostatnio chodzi za mną tarta cytrynowa z bezą. Oczywiście najbardziej lubię w niej ten cytrynowy krem. Postanowiłam, więc przygotować go wcześniej, a we wtorek zrobić upragnioną tartę.

Lemon curd

Składniki:
2 całe jajka
2 żółtka
160 g cukru (drobnego, do wypieków)
80 g masła
skórka i sok z 2 cytryn

Przygotowanie:
Jajka i żółtka roztrzepujemy z cukrem w małym rondelku. Następnie stawiamy na kuchence i podgrzewamy na niewielkim płomieniu. 
Dodajemy masło, sok i skórkę z cytryny. Cały czas mieszamy, aż masa zacznie gęstnieć i się zagotuje. Kiedy otrzymamy jednolitą konsystencję, przecedzamy krem przez sitko (dodajemy z powrotem skórkę, która się na nim osadziła) i wlewamy do wyparzonego słoika.
Lemon curd możemy trzymać w lodówce do 2 tygodni. 


Przepis pochodzi z taste.com.au
SMACZNEGO
















piątek, 4 lipca 2014

Cukinia na okrągło

Trwa sezon cukiniowy. Na działce moich rodziców jest jej mnóstwo, dzięki czemu mogę ją jeść na kilogramy. Uwielbiam leczo i panierowane talarki, ale ostatnio zasmakowałam też w placuszkach wg przepisu Ani Starmach z Pyszne 25. Wspaniale smakują z sosem czosnkowym.


Placki z cukinii

Składniki:
2 średnie cukinie
90 g mąki
1 jajko
1 płaska łyżeczka soli
oliwa (do smażenia)

Przygotowanie:
Cukinię myjemy i ścieramy na tarce z grubymi oczkami. Warto ją też odsączyć na sitku, by pozbyć się nadmiaru wody. Następnie do miski z cukinią dodajemy jajko i mieszamy, ciągle mieszając dodajemy stopniowo sól i mąkę. Po uzyskaniu pożądanej konsystencji (nie zbita bryła, ani nie zbyt płynna) przystępujemy do smażenia.
Na patelni rozgrzewamy odrobinę oliwy i smażymy na niej nasze placki po 3 minuty z każdej strony. Gotowe danie podajemy z sosem czosnkowym lub jako dodatek warzywny do obiadu.

SMACZNEGO!

wtorek, 1 lipca 2014

Kraina lodu... w kuchni

Co prawda pogoda nie sprzyja pałaszowaniu lodów, ale warto znać przepis na te domowe. Żadne inne nie będą smakowały tak dobrze, a dodatkowo mamy 100% pewności z czego i w jaki sposób zostały przygotowane. Nie musimy posiadać maszynki do lodów, czy innych specjalnych przyżądów, ale należy uzbroić się w cierpliwość. Na prawdę warto :D.


Domowe lody

Składniki:
250 ml mleka
250 ml śmietany kremówki
6 żółtek
1/2 szkl. cukru
dodatki smakowe, np. laska wanilli, owoce (u mnie było to limoncello - włoski likier cytrynowy)

Przygotowanie:
Mleko i śmietankę wlewamy do garnuszka i zagotowujemy. Następnie odstawiamy do ostygnięcia i w misce ucieramy jajka z cukrem. Jajka przelewamy do wystudzonego mleka i ponownie zagotowujemy cały czas mieszając, aż masa zacznie gęstnieć. Zdejmujemy z kuchenki i studzimy. Teraz możemy dodać ulubione dodatki (u mnie 3 łyżki limoncello). Wszystko dokładnie mieszamy za pomocą miksera.
Następnie czekamy, aż masa całkowicie wystygnie i wstawiamy ją na 3 godziny do zamrażarki. Po tym czasie wyciągamy ją i mieszamy. Ponownie wstawiamy do zamrażarki, tym razem na 30 minut. Procedurę mieszania należy powtórzyć 4-5 razy (co 30 minut). 
Jeśli posiadamy maszynkę do lodów cały proces będzie trwał dużo krócej. Na następny dzień lody są gotowe.

SMACZNEGO

czwartek, 26 czerwca 2014

Smażone francuskie

Czekając na prawdziwą kuchnię i piekarnik staram się mimo braków przygotowywać ciekawe dania. A że lubię ciasto francuskie to szukałam sposobu, żeby móc coś z nim przyrządzić. Po przewertowaniu stosu książek kucharskich, które posiadam w domu, odkryłam przepis idealny dla mnie. Oto przed wami smażone paszteciki z pieczarkami z książki Kuchnia na każdą kieszeń Aliny Stradeckiej.

Paszteciki z pieczarkami

Składniki:
ciasto francuskie
400 g pieczarek
2 łyżki masła
kajzerka
cebula
1/2 szklanki mleka
jajko
sól
pieprz
tłuszcz do smażenia

Przygotowanie:
Grzyby obieramy i kroimy. Podsmażamy je na maśle razem z posiekaną cebulką, do momentu, aż odparuje płyn. W tym czasie moczymy kajzerkę w mleku, odciskamy i mielimy razem z pieczarkami. Na koniec wbijamy jajko i doprawiamy.
Ciasto tniemy na prostokąty (z mojego wyszło 12) i rozsmarowujemy na nich nadzienie. Potem zwijamy paszteciki i wkładamy na rozgrzany olej - nie musi być głęboki. Smażymy je z obu stron do zrumienienia. Najlepiej smakują na ciepło.

Paszteciki można też przygotować z innymi farszami, np. z wędliną i serem lub warzywami.

SMACZNEGO!

niedziela, 8 czerwca 2014

Zwiedzanie Europy... na widelcu

Już 4. czerwca na wrocławskim rynku rozstawił się jarmark produktów regionalnych. Można było uraczyć się kuchnią francuską, grecką, włoską czy też bułgarską. Dodatkowo można było zakupić sobie trochę tych smaków do domu, by przedłużyć miłe chwile. To jak zabrać ze sobą jadalny okruch wakacji. 
Mnie jednak najbardziej zainteresowały stoiska z truskawkami i szparagami. Głównymi bohaterami sobotniego kucharzenia na rynku.

Truskawki
Te z których powstawały konfitury i inne pyszności przygotowywane przez pana Makłowicza pochodzą z gospodarstwa sadowniczego państwa Ewy i Zbigniewa Kosowskich. Hodują oni trzy odmiany truskawek o zróżnicowanej słodkości. Mi osobiście najbardziej smakowały najsłodsze owoce odmiany kimberly, są one najsłodsze i mają najciemniejszy kolor. 
Owoce (truskawki oraz maliny) z tego gospodarstwa można dostać w kilku miejscach Wrocławia, m.in. na stoisku na ul. Świdnickiej w bramie jednej z kamienic. Zdecydowanie polecam.

Szparagi

Przepyszne szparagi można było dostać na stoisku Gospodarstwa Rolnego Doroty Gögl. Do wyboru były białe i zielone. Ja zakupiłam zielone, które potem przygotowałam mężowi na obiad. (Następnego dnia upominał się o kolejną porcję :D.) Szparagi z tej uprawy można także nabyć w kilku miejscach Wrocławia, m.in. na stoisku przy C.H. Arena. Dodatkowo na stoisku bezpośrednio przy plantacji w Strzeganowicach można zakupić truskawki.
Największym zainteresowaniem cieszyła się jednak wielka Biesiada europejska, która odbyła się w sobotę 7. czerwca. Menu było bardzo rozbudowane i każdy mógł znaleźć dla siebie coś odpowiedniego. Dania pochodziły z całej Europy, m.in.:
  • Hiszpania (region Andaluzji) - gazpacho andaluz, albondigas en salsa de tomate;
  • Czechy (Morawy) - pivni polevka, nakladany hermelin s tatarsou omackou;
  • Francja (Prowansja) - ratatouille, charlotte;
  • Szwecja (Skania) - rodbetssallad, kottbullar;
  • Wielka Brytania (Szkocja) - toad in the Hole, bread and Butter Pudding;
  • i wiele innych. 
Ponad to można było zaopatrzyć się w książki kucharskie, wziąć udział w warsztatach pieczenia chleba, czy ważenia piwa. Przygotowano także atrakcje dla najmłodszych i konkursy. A i tak największym zainteresowaniem cieszył się 100 kg tort "Europy na widelcu".
Za rok na pewno też się wybiorę i ponownie spróbuję przepysznych dań.

piątek, 6 czerwca 2014

Kolorowy talerz

Mąż kupił fioletowe ziemniaki i wymyslił, że ja coś z nich przygotuję. Ja takie cudo zobaczyłam pierwszy raz i troche czasu zajęło mi zastanawianie się jak nalezy je podać. W końcu zdecydowałam się na frytki, ponieważ ta odmiana nie wchłania dużo tłuszczu. Okazało się, że mają pyszny, orzechowy posmak (a nawet zapach). 
Ja - zadowolona z nowości w kuchni, mąż - szczęśliwy, że dostał fioletowe frytki :).

Kotlety schabowe z fioletowymi frytkami i szparagami

Składniki:
kotlety schabowe
oliwa z oliwek
ocet balsamiczny
tymianek
czosnek
sól
pieprz
ziemniaki (u mnie fioletowe)
szparagi
1 łyżka masła
bułka tarta
olej do smażenia

Przygotowanie:
Kotlety rozbijamy tłuczkiem i posypujemy solą oraz pieprzem z dwóch stron. Następnie przygotowujemy marynatę. W miseczce mieszamy ok. 2-3 łyżki oliwy, kilka kropel octu balsamicznego, szczyptę tymianku i ząbek czosnku. Dokładnie mieszamy i nacieramy nią mięso. Odkładamy żeby dobrze przesiąkło marynatą.
Ziemniaki obieramy i kroimy w słupki. Następnie wrzucamy na rozgrzany olej lub do piekarnika. Ja użyłam fioletowych ziemniaków. Mają orzechowy posmak.
Szparagi cienko obieramy i wstawiamy do wysokiego garnka z wrzątkiem lub do parowaru. Są gotowe, gdy możemy bez problemu wbić widelec w najgrubszą część łodygi.
Kotlety smażymy z obu stron. Należy uważać, żeby marynata się nie przypaliła. Wszystko razem wykładamy na talerz. Na patelni rozpuszczamy masło i zrumieniamy na nim bułkę tartą. Następnie polewamy nią szparagi.

SMACZNEGO

środa, 4 czerwca 2014

Truskawkowy dzień

Uwielbiam truskawki. Co roku czekam aż się pojawią i nie mogę się najeść. Oczywiście najlepiej smakują z jogurtem i cukrem :). Ale tym razem skusił mnie przepis na sernik z tymi owocami.


Przepis pochodzi z bloga Kwestia Smaku.

Sernik na zimno z truskawkami
Składniki:
500 g twarogu sernikowego
100 g cukru (1/2 szklanki)
1 cukier wanilinowy 
skórka i sok z 1 cytryny
400 ml mleka kokosowego (1 puszka)
4 łyżeczki żelatyny w proszku
200 g białej czekolady
około 300-400 g truskawek

Przygotowanie:
Do miski wkładamy ser oraz cukier i cukier waniliowy. Wszystko razem dobrze mieszamy, żeby masa się napowietrzyła. 
Zetrzeć skórkę i wycisnąć sok z cytryny, skórkę dodać do sera, sok zachować na potem - urzyjemy go do rozpuszczenia żelatyny.
Gęstą część mleka kokosowego dodajemy do masy serowej i dobrze mieszamy. Wodę kokosową z puszki wykorzystujemy do rozpuszczenia żelatyny.
Żelatynę najpierw moczymy w garnuszku przez 10 minut w kilku łyżkach wody kokosowej, później dodajemy więcej wody kokosowej i sok z cytryny. Podgrzewamy żelatynę nie zagotowując jej, cały czas mieszamy aż cała się rozpuści (nie będzie widocznych ziarenek żelatyny).
Do ciepłej żelatyny dodajemy roztopioną czekoladę i wymieszamy na jednolitą masę. Następnie dodajemy 2-3 łyżki masy serowej za każdym razem mieszając. Teraz możemy już przelać żelatynę do masy serowej i wszystko zmiksować. 
Wykładamy masę na spód tortownicy i wciskamy w nią połówki truskawek. Wstawiamy do lodówki na minimum 3 godziny.

SMACZNEGO!

środa, 28 maja 2014

Najcudowniejsze wspomnienie z Belgii

Moje najlepsze wspomnienie z pobytu w Brukseli to oczywiście zapach gofrów unoszący się na każdej ulicy. Dziś wzięło mnie na wspomnienia i oto dla was (przetłumaczony z francuskiego) przepis na te cudowne słodkości.

Gofry belgijskie


Składniki:
750 g mąki 
270g ciepłego mleka 
70g świeżych drożdży (lub 30 g suchych drożdży) 
3 całe jajka
2 żółtka
szczypta soli 
1/2 łyżeczki cukru waniliowego 
400g miękkiego masła (lub margaryny) 
500g cukru perlistego lub kandyzowanego


Przygotowanie:
W misce mieszamy wszystkie składniki z wyjątkiem masła i cukru. Następnie odstawiamy je na 30 minut. 
Po tym czasie dodajemy cukier, a później ręcznie wgniatamy masło. Gotowe ciasto dzielimy na kawałki - ok. 75 g na 1. Po 15 minutach można zacząć smażyć gofry. 
Każdą kulkę ciasta wkładamy do gofrownicy na około 2-3 minut. (Nie ma potrzeby wcześniejszego smarowania tłuszczem gofrownicy ze względu na masło.) 
Nie naciskamy zbytnio na gofrownicę, bo gofry nie urosną odpowiednio. Po przygotowaniu możemy je podawać z owocami, nutellą, bitą śmietaną lub cukrem pudrem.


SMACZNEGO!

poniedziałek, 5 maja 2014

Kurcze smażone

Jeśli znudził wam się zwykły smażony kurczak, albo macie dość panierowanego mięsa to możecie wypróbować ten przepis. Filety są niesamowicie soczyste, a to czego nie zjecie od razu możecie wykorzystać do smażonego ryżu z warzywami.

Kurczak smażony na maśle cytrynowym

Składniki: (na 4-6 porcji)

6 filetów z kurczaka
sól
pieprz
1 łyżka sproszkowanej słodkiej papryki
50 g mąki
8 łyżek masła (ok.120 g)
1 łyżeczka suszonego estragonu
5 łyżek soku z cytryny
1 cytryna (do dekoracji)

Przygotowanie:
Filety z kurczaka oczyścić, opłukać, wysuszyć i delikatnie rozbić. Następnie doprawić je z obu stron solą, pieprzem i papryką. Obtoczyć je w mące i smażyć z obu stron po 5 minut na 2 łyżkach (30 g) masła. Po tym czasie zdjąć mięso z patelni i odstawić w ciepłe miejsce.
Na patelni rozpuścić pozostałe masło. Podsmażyć na nim estragon i dodać sok z cytryny. Całość wymieszać i zagotować, a następnie wyłożyć na nie kurczaka. Cytrynę do dekoracji dokładnie wymyć i pokroić w paski.
Kurczaka podajemy z ryżem z warzywami lub pieczonymi ziemniakami.

SMACZNEGO!

sobota, 3 maja 2014

Marchewkowy szał

Na początek kilka słów wyjaśnienia. Nie było mnie AŻ 2 miesiące. Miałam na prawdę mało czasu na gotowanie, bo najpierw usilnie szukałam pracy, a jak już ją znalazłam to okazało się, że nie mogę jej znieść. Wiecie jak to jest, na początku coś wydaje się spełnieniem marzeń a ostatecznie staje się największym koszmarem. Dlatego dziś już wracam i to ze smacznym daniem na poprawę nastroju.

Choć nie przepadam za zupami, to ta posmakowała mi bardzo. Nie dość, że jest łatwa w przygotowaniu, to dodatkowo niskokaloryczna. Polubił ją nawet mój mąż, który "nie lubi się" z warzywami. 
Jeśli zrobicie więcej tej zupy to bez problemu możecie ją zamrozić na później. Będzie równie dobra co po ugotowaniu. Sprawdzi się kiedy poczujecie niemoc kulinarną :D...

Zupa krem z marchwi

Składniki: (na 2 osoby)
3-4 średnie marchewki
2 średnie ziemniaki
1 l bulionu (może być warzywny lub drobiowy)/wody (jeśli nie mamy bulionu, wtedy dodajemy do wody kostkę rosołową)
sól
pieprz
suszona bazylia
2 łyżki jogurtu naturalnego
1/2 cebuli

Przygotowanie:
W garnku podgrzewamy bulion/wodę z kostką (do rozpuszczenia). Dodajemy obrane i pokrojone w kostkę marchewki i ziemniaki.Wszystko razem gotujemy 30-45 minut, aż warzywa będą miękkie (muszą się praktycznie rozpadać). Następnie dodajemy przyprawy i wszystko razem przecieramy blenderem do uzyskania konsystencji kremu. Pod koniec dodajemy jogurt (ale można dodać go też dopiero w miseczce). 
Cebulę drobno kroimy i podsmażamy na maśle. Dodajemy ją już po zmiksowaniu zupy. Gotowy krem przelewamy do misek i podajemy z grzankami/groszkiem ptysiowym/pokrojoną w kostkę mozzarellą.

SMACZNEGO!

środa, 19 lutego 2014

Serowe słodkości

Za tydzień tłusty czwartek, a ja już dziś zapraszam was na moje ulubione serowe pączusie. Są bez drożdży i bardzo szybko się je robi. Smakują wyśmienicie posypane cukrem pudrem.

Przepis pochodzi z slodkiefantazje.pl



Serowe pączusie

Składniki:
½ kg twarogu (może być z wiaderka)
6 łyżek cukru
5 łyżek gęstej kwaśnej śmietany
4 jajka
2 szklanki mąki pszennej
2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżka spirytusu lub octu
16 g cukru waniliowego

Przygotowanie:
Twaróg wrzucamy do dużej miski (jeśli jest to potrzebne to mielimy go wcześniej). Dodajemy resztę składników i wszystko dokładnie mieszamy. Jeśli chcemy by pączusie były takiej samej wielkości możemy użyć gałkownicy do lodów. Jeśli takiej nie mamy to formujemy kulki za momocą zwilżonych dłoni.

W garnku rozgrzewamy olej do temp. 175-180°C i wrzucamy pączusie. Smażymy je z obu stron na ciemnozłoty kolor. 
Następnie wykładamy na papierowe ręczniki, aby pączki ociekły z tłuszczu. Gdy ostygną posypujemy je cukrem pudrem.


SMACZNEGO


Bardzo Tłusty Czwartek 2014

sobota, 25 stycznia 2014

Chrupki karnawał

Z nudów wpadłam na pomysł zrobienia chrustów. U mnie w domu mama rzadko je robiła, więc musiałam poszukać przepisu w sieci. Udało się i oto moje pierwsze faworki według przepisu z bloga Kwestia Smaku.


Faworki

Składniki:
2,5 szklanki mąki
szczypta soli
50 g masła
1 jajko
4 żółtka
1 łyżka cukru pudru
4 łyżki śmietany (u mnie 16%)
1 łyżka spirytusu lub octu
2 l oleju do smażenia (w połowie smażenia wymieniamy olej)

Przygotowanie:
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól i pokrojone w kostkę masło. Zagniatamy delikatnie, żeby wszystko się połączyło.
Jajko i żółtka ubijamy z cukrem pudrem przez 8 minut, tak by powstała puszysta piana.
Jajka wlewamy do miski z mąką, dodajemy śmietanę i spirytus lub ocet. Zagniatamy ciasto i odstawiamy przykryte folią na 45 minut.
W międzyczasie rozgrzewamy w garnuszku 1l oleju. Ciasto dzielimy na mniejsze porcje i rozwałkowujemy na bardzo cieńkie placki. Następnie kroimy na cieńkie paski, wycinamy dziurkę w środku i formujemy faworki.
Smażymy je po ok. 20 sekund na każdej stronie (ważny jest kolor - jasnobrązowy). Odsączamy na papierowym ręczniku. Na koniec posypujemy cukrem pudrem.

SMACZNEGO

Bardzo Tłusty Czwartek 2014

poniedziałek, 20 stycznia 2014

W szpinaku

Dziś moje ulubione i popisowe danie. Zaczęłam je robić na pierwszym roku studiów w akademiku. Najlepsze jest to, że można je przygotować w dwóch wersjach - z mięsem i bez. Najlepszy jest do niego makaron penne, ale inny też będzie dobry. Wyśmienite danie zarówno na kolację we dwoje jak i na szybki obiad po pracy.

Makaron ze szpinakiem

Składniki:

makaron
szpinak w liściach (może być mrożony)
śmietana 18% lub jogurt grecki
pierś z kurczaka
estragon
czosnek (może być w proszku lub drobno pokrojony)
jajko
ser żółty

Przygotowanie:
Kurczaka kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni. Następnie dodajemy szpinak (jeśli jest mrożony to go nie rozmrażamy). Kiedy szpinak się podsmaży odparowujemy wodę i dodajemy czosnek. Potem wlewamy na patelnię śmietanę/jogurt, dodajemy estragon i inne przyprway (wg własnego smaku). 
W między czasie gotujemy makaron według przepisu na opakowaniu. Odcedzony makaron dodajemy do sosu szpinakowego. Następnie wbijamy jajko i posypujemy całość startym serem. Lekko podsmażamy, żeby jajko się ścieło. 

SMACZNEGO

piątek, 10 stycznia 2014

Maliny w karnawale

Trwa karnawał. Dlatego dziś chciałabym wam zaproponować deser w sam raz na zabawę z przyjaciółmi. Nie jest on zbyt pracochłonny i powinien trafić w gusta wszystkich gości. 

Mus malinowy z białym winem


Składniki:
400 g malin (mogą być mrożone)
0,5 szklanki cukru
1 szklanka śmietany kremówki
2 białka
2 łyżeczki żelatyny
75 ml białego słodkiego lub półsłodkiego wina


Przygotowanie:
Owoce gotujemy z cukrem. Nie muszą wrzeć, ważne żeby się rozpadały. Następnie przecieramy je przez drobne sitko. Tak by w musie było jak najmniej pestek.
W ok. 100 ml ciepłej wody rozpuszczamy żelatynę. Powinna ona dobrze wystygnąć zanim dodamy ja do musu.
Ubijamy białka i śmietanę w osobnych miskach. Do białek dodajemy wystudzony przecier z owoców i delikatnie łączymy. Następnie dodajemy ubitą śmietanę  i także delitatnie mieszamy. Teraz dodajemy żelatynę i wino. Wszystko dobrze mieszamy i rozlewamy do przygotowanych szklaneczek/kieliszków.
Mus zostawiamy w lodówce na minimum 4 godziny. Możemy go udekorować owocami i listkiem mięty.

SMACZNEGO

niedziela, 5 stycznia 2014

Tak... znów czekoladowe endorfinki

Bardzo lubię przygotowywać proste desery. Jednym z nich jest mus czekoladowy. Pamiętam jak bardzo mi smakowały te, które jadłam ponad rok temu w Brukseli. Dlatego postanowiłam przygotować sobie i mężowi takie cudo. Taka chwila zapomnienia, gdy nie chce się wychylać nosa z domu :).

Mus czekoladowy

Składniki:
100 g czekolady (ja użyłam białej)
125 ml śmietany kremówki
3 łyżki cukru
1 jajko

Przygotowanie:
Czekoladę rozpuszczamy i odstawiamy do wystudzenia. Następnie dodajemy żółtko do czekolady i energicznie mieszamy a białko ubijamy na sztywną pianę. Do ubitego białka dodajemy cukier i dalej ubijamy, aż się połączą. Do czekolady dodać 3 łyżki śmietany kremówki i wymieszać (jeżeli ktoś lubi to może dodać w tym momencie odrobinę białego słodkiego lub półsłodkiego wina). Resztę ubić na sztywno.
Do czekolady dodajemy połowę białka i delikatnie mieszamy. Następnie dodajemy resztę białka i mieszamy. Dodajemy ubitą śmietanę i wszystko delikatnie łączymy.
Na dnie szklanki/kieliszka do wina wykładamy owoce/konfiturę nakładamy mus i wkładamy tak przygotowany deser do lodówki na 4-5 godzin. Przed podaniem możemy jeszcze udekorować całość prażonymi migdałami/świeżymi owocami.

SMACZNEGO